Dwie osoby zginęły kiedy rozpędzony samochód osobowy wpadł do jeziora Koronowskiego. Do tragedii doszło w Samociążku w województwie kujawsko-pomorskim.

Pojazd wpadł do wody w miejscu, gdzie ma ona 30 metrów głębokości. Nie wiadomo, dlaczego kierowca Audi 80 wypadł z trasy. Jak mówią świadkowie tragedii, samochód od razu poszedł na dno. Pracująca na miejscu ekipa płetwonurków wydobyła ciała. Na miejscu od razu zjawili się strażacy. W tej chwili pracują tam cztery jednostki straży pożarnej oraz dwa zespoły płetwonurków.

10:40