Polski wymiar sprawiedliwości zrobił wszystko by sprowadzić z Wielkiej

Brytanii byłą staliniowską prokurator Helenę Wolińską.

Po miesiącu zastanawiania się, minister sprawiedliwości Hanna Suchocka

podpisała wniosek o ekstradycję Wolińskiej. Podpis Suchockiej miał

wyłącznie formalny charakter, bo ministerstwo tylko pośredniczyło w

przekazaniu dokumentów, między wojskową prokuraturą a władzami

brytyjskimi.

Teraz wszystko w rękach Brytyjczyków - a ci, mogąnam Wolińskiej nie

wydać. To dlatego, że od ponad dwudziestu lat ma ona brytyjskie

obywatelstwo, a w dwustronnej umowie Londyn zastrzegł sobie prawo nie

wydawania własnych obywateli.

Przypomnijmy, wojskowa prokuratura zarzuca Wolińskiej bezprawne

aresztowanie kilkunastu osób - w tym legendarnego dowódcy Kedywu Armii

Krajowej - generała Augusta Fieldorfa-Nila. Po sfingowanym jednodniowym

procesie skazano go na śmierć i stracono w 1953 roku.