Włoski Trybunał Konstytucyjny nie zadecydował, czy tzw. Ustawa Schifaniego jest zgodna z prawem. Ustawa ta pozwala zawiesić procesy przeciwko osobom pełniącym pięć najważniejszych stanowisk w kraju.

Jako pierwszy skorzystał z niej włoski premier Silvio Berlusconi, oskarżony w kilku procesach.

Ustawa jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych spraw w ostatnich latach. Mówi się, że to ustawa szyta właśnie dla Silvio Berlusconiego. Jej zgodność z prawem zakwestionowała prokuratura z Mediolanu prowadząca tę sprawę.

Prawnicy wnoszący sprawę odwołują się do artykułu konstytucji, który mówi o równości wszystkich wobec praw: Ta ustawa pozwala od razu zawiesić proces, bez możliwości interwencji sędziego. Osoby oskarżone latami mogą zajmować najważniejsze stanowiska w państwie i nigdy nie stanąć przed sądem.

I tak premier Berlusconi jeśli potem zostanie prezydentem, będzie chroniony przez kolejne lata; nigdy nie zakończą się postępowania, gdzie figuruje jego nazwisko. Wczoraj sędziowie TK wysłuchali racji obu stron i zapowiedzieli, że werdykt ustalą dopiero za kilka tygodni.

08:30