Zagadka tajemniczego pianisty, którego w kwietniu odnaleziono w przemoczonym garniturze z odciętymi metkami na brytyjskim wybrzeżu może nie zostać rozwiązana - pisze „The Independent”, powołując się na lekarzy.

Tajemniczy mężczyzna nie mówi, za to świetnie gra na fortepianie. Mimo upływu czterech miesięcy i rozgłosu, jaki towarzyszył tej sprawie, wciąż nie udało się ustalić tożsamości wirtuoza. Mężczyzna przebywa w szpitalu psychiatrycznym w Dartford.

Z listy ewentualnych nazwisk wiele już wyeliminowaliśmy. Ciągle sprawdzamy pozostałe. Ale co dziwne, nikt nie dobija się do drzwi, mówiąc: To mój syn, brat czy też znajomy ze szkoły - mówi jeden z opiekunów milczącego pianisty.

Psychiatrzy nie potrafią też powiedzieć, dlaczego mężczyzna, który nerwowo reaguje na obcych od czterech miesięcy nie wypowiedział ani jednego słowa. Nie wykluczają, że może cierpieć na autyzm.