174 okręty wojenne i statki z niemal 40 państw zawinęło do portu w Portsmouth. Wezmą one udział w specjalnym pokazie zorganizowanym z okazji 200-setnej rocznicy bitwy pod Trafalgarem.

Parada jest początkiem obchodów na cześć brytyjskiego admirała Nelsona i zwycięstwa jego floty, która w 1805 roku rozgromiła pod Trafalgarem połączone siły morskie Francji i Hiszpanii.

Gospodarze pokazu pragną, by uroczystości zostały odebrane przez resztę świata jako święto morza, a nie jako paradę zwycięstwa Wielkiej Brytanii. Morską defiladę odbierać będzie królowa Elżbieta II, która posługuje się oficjalnym tytułem lorda-admirała brytyjskiej marynarki wojennej.

Największym okrętem, jaki zawinął do Portsmouth jest francuski lotniskowiec o napędzie atomowym „Charles de Gaulle”. W paradzie popłyną także jednostki z Polski. Paradoksalnie brytyjska flota oddelegowała na pokazy zaledwie 5 niszczycieli i 9 krążowników, z których kilka już niebawem popłynie na złom.

Relacja naszego korespondenta Bogdana Frymorgena: