Władze Niemiec zdelegalizowały palestyńskie ugrupowanie Al-Aksa, zajmujące się zbieraniem funduszy na rzecz Hamasu, terrorystycznej bojówki odpowiedzialnej za serię zamachów w Izraelu. Zamrożono finanse grupy, a policja przeszukała siedzibę Al-Aksy w Aachen oraz jej biura i mieszkania jej współpracowników.

Zdaniem szefa niemieckiego MSW Al-Aksa nawoływała w Akwizgranie do świętej wojny przeciw Izraelowi i nie przestrzegała przepisów antyterrorystycznych, jakie władze niemieckie wprowadziły po zamachach 11 września.

Al-Aksa zachęcała do stosowania przemocy na Bliskim Wschodzie. Przekazywała pomoc finansową rodzinom zamachowców-terrorystów - powiedział Otto Schily. Minister ostrzegł, że podobne kroki mogą zostać podjęte wobec innych organizacji i związków, ale nie wymienił ich nazwy.

Al-Aksa powstała w 1991 roku. Na jej czele stał Jordańczyk. Jej statusowym celem było zbieranie pieniędzy na meczety i centra religii muzułmańskiej na terenie Niemiec, także na pomoc finansową dla Palestyńczyków żyjących w tym kraju. Al-Aksa jest pierwszym w Niemczech ugrupowaniem, którego działalność została zakazana od czasu wprowadzenia nowych przepisów antyterrorystycznych.

Tydzień temu tygodnik "Der Spiegel" podał, że MSW rozważa projekt zakazania działalności na terenie Niemiec organizacji powiązanych z Hamasem oraz z szyickim Hezbollahem.

14:00