Sytuacja w służbie zdrowia pogarsza się z dnia na dzień. Już na początku października lekarze mogą zacząć się zwalniać z pracy. Równocześnie trwa kampania wyborcza i poszczególne partie powinny mieć swoje zdrowotne programy w razie wygranej. Okazuje się jednak, że ugrupowania chętne do przejęcia władzy nie bardzo wiedzą, co zrobić z polskim systemem zdrowotnym.