Wielkie wiosenne porządki zapowiadają się na jednym z najbardziej znanych rzymskich placów, Campo de Fiori. Miejsce, które co wieczór odwiedza kilkaset osób, ma być teraz niczym z pocztówki.

Władze miasta nakazały restauratorom takie przestawienie kawiarnianych stolików, wystawionych w ogródkach, by wygospodarować na placu jak najwięcej wolnego miejsca. Nowe zarządzenia nie ominęły także handlarzy, których zobowiązano do wyposażenia swoich stanowisk w jednakowe stragany i parasole. Ma się to przyczynić do zachowania estetycznych walorów placu.

Od czterystu lat plac jest tętniącym życiem centrum handlowym. Sprzedawcy ryb i warzyw zachwalają swoje towary okrzykami i piosenkami. Jarmark na Campo de Fiori odwiedziła nasza korespondentka, Agnieszka Milczarz: