Tysiące zniczy zapłonęło we środę na najstarszym cmentarzu wileńskim na Rossie.

W tradycji wilnian w Dniu Wszystkich Świętych i w Dniu Zmarłych jest odwiedzanie grobów rodzinnych, ale również cmentarza na Rossie.

Rossa jest miejscem wiecznego spoczynku Matki i Serca marszałka Józefa Piłsudskiego, jego brata, siostry, pierwszej żony. Pochowani są tu profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego, między innymi Joachim Lelewel - historyk, profesor Adama Mickiewicza. Na "Górce Literackiej" są też groby pracowników nauki, literatury i sztuki - poety Władysława Syrokomli, archeologa i pisarza Eustachego Tyszkiewicza, rzeźbiarza i architekta Antoniego Wiwulskiego, autora pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie i Trzech Krzyży w Wilnie. Na Rossie pochowany jest ojciec Juliusza Słowackiego - Euzebiusz Słowacki, a także jego ojczym, profesor patologii, August Becu.

W latach 80 przez cmentarz zamierzano przeprowadzić drogę szybkiego ruchu - obwodnicę miejską. Prace były już rozpoczęte; zaniechano ich jednak przede wszystkim m.in. dzięki aktywnej postawie społeczności wileńskiej.

Zmiany polityczne na Litwie przyczyniły się do wzrostu zainteresowania cmentarzami, w tym na Rossie. Dlatego przed dziesięciu laty, z inicjatywy Jerzego Waldorffa, w Wilnie powstał Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą. Staraniami komitetu odnowiono już 18 pomników o szczególnej wartości artystycznej i architektonicznej. Został też wystawiony nowy pomnik nagrobny Antoniemu Wiwulskiemu. W najbliższych planach komitetu jest ustawienie krzyży na grobach rodziny Pietraszkiewiczów, wśród których leży Onufry Pietraszkiewicz - filomata, przyjaciel Mickiewicza. Na ten właśnie cel we środę członkowie Społecznego Komitetu Opieki nad starą Rossą kwestowali na cmentarzu powązkowskim.

00:15