Ciężki ale stabilny - tak określają lekarze stan więźnia ugodzonego rano nożem w zakładzie karnym w Gorzowie Wielkopolskim. Mężczyznę zranił jeden ze współwięźniów. 23-latka przewieziono do szpitala i natychmiast zoperowano.

Dokładny przebieg zajścia ustalają władze zakładu karnego, prokuratura i policja. Na razie wiadomo, że doszło do niego rano, kiedy więźniowie leżeli jeszcze na swoich łóżkach. Jak twierdzą strażnicy, mężczyzna został zaatakowany w 16-osobowej celi, w której mieszkał, przez jednego z osadzonych. Leżał wtedy spokojnie na swej pryczy ale nie wiadomo czy wcześniej nie miał żadnych zatargów z napastnikiem. Zraniony w klatkę piersiową mężczyzna leży na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Gorzowie. Jego stan lekarze oceniają jako poważny ale mężczyzna jest cały czas przytomny. 23-latek przebywał w więzieniu od stycznia. Skazano go na 3 lata za handel narkotykami. W gorzowskim zakładzie karnym przebywa ponad 450 więźniów - o 100 osób więcej niż powinno. Skazani mieszkają w otwartych celach i mogą bez przeszkód przemieszczać się po budynku.

19:35