Hindusi zaczęli wczoraj obchody Maha Kumbh Mela, czyli Wielkiego Święta Dzbana. Odbywa się ono raz na 12 lat i gromadzi miliony wyznawców.

Każdy wyznawca hinduizmu musi posmarować popiołem czoło i ze złożonymi rękami zanurzyć się w lodowatych nurtach Gangesu w pobliżu miejsca, gdzie wpływa do niego Jamuna (Dźamuna) oraz trzecia święta rzeka, podziemna Saraswati. W ten sposób - według wierzeń hinduskich – zmywają swoje grzechy. Tegoroczny festiwal jest szczególny - nie dość, że przypada na początek milenium, to jeszcze akurat w czasie zaćmienia Księżyca, poza tym – jak twierdzą hinduscy astrologowie - zbiega się z wyjątkowym układem planet, który powtórzy się dopiero za 144 lat. Jest to jedno z największych zgromadzeń religijnych na świecie. 24 stycznia, w "dniu nowiu księżyca", kiedy oczyszczająca kąpiel ma wyjątkowe znaczenie, może zjawić się podobno aż 30 mln osób. Organizatorzy spodziewają się, iż w ciągu 43 dni - tyle trwa festiwal - weźmie w nim udział około 65 milionów pielgrzymów, a także około 600 osobistości z całego świata między innymi Madonna, Sharon Stone, Demi Moore, Pierce Brosnan czy Richard Gere. Imprezie towarzyszą niespotykane wcześniej środki bezpieczeństwa. Władze, obawiając się ataków terrorystów muzułmańskich zmobilizowały tysiące policjantów, żołnierzy i agentów służb specjalnych. Zbudowano również dwanaście szpitali polowych.

Hindusi podążają do Allahabadu setkami autobusów, ciężarówek i samochodów. Doprowadziło to do gigantycznych korków na wszystkich czterech drogach dojazdowych do tej miejscowości. Władze indyjskie powzięły w tym roku bezprecedensowe środki bezpieczeństwa, w obawie przed akcjami terrorystycznymi ze strony separatystycznych partyzantów muzułmańskich. Chcą również zapobiec takim tragediom jak w czasie Kumbh Meli w 1954 roku, kiedy tłum zadeptał na śmierć - według różnych ocen - 500-800 osób. Zbudowano 35 tymczasowych posterunków policji i 12 polowych szpitali. Źródłem dodatkowego niepokoju dla władz jest zapowiedź jednej z hinduskich organizacji nacjonalistycznych, że podczas tegorocznej Kumbh Meli zamierza ogłosić datę rozpoczęcia budowy kontrowersyjnej świątyni hinduistycznej w mieście Ajodhja w północnych Indiach, w miejscu, gdzie do niedawna stał meczet. Zburzenie tego meczetu w grudniu 1992 roku przez fanatyków hinduskich doprowadziło w całym kraju do zamieszek, w których zginęło co najmniej 2 tysiące osób. Ponad to zakazano wczoraj prowadzenia działalności handlowej, z wyjątkiem sprzedaży żywności wegetariańskiej. Podczas poprzedniej Maha Kumbh Meli w Allahabadzie przed dwunastu laty aż 15 milionów ludzi wykąpało się w Gangesie jednego dnia - 6 lutego 1989 roku. Księga Rekordów Guinnessa odnotowuje to jako "największą liczbę istot ludzkich zgromadzonych w jednym miejscu we wspólnym celu". Podczas obecnego festiwalu rekord ten może zostać pobity. Kumbh Mele odbywają się co trzy lata na zmianę w Allahabadzie, Nasiku, Udźdźajnie i Hardwarze, czterech miejscach, gdzie według wierzeń hinduistów pewne bóstwo rozlało z dzbana nektar nieśmiertelności. Jednak za najważniejszy uchodzi festiwal w Allahabadzie, gdzie nektar zmieszał się z wodami Gangesu i Jamuny, nadając im moc oczyszczenia z wszystkich grzechów.

Foto EPA

03:55