Największy cmentarz w Polsce przypominający raczej park niż cmentarz w okresie przed i po Wszystkich Swietych generuje olbrzymią ilość śmieci.

To znaczy, precyzując, nie sam cmentarz generuje śmieci, tylko ludzie odwiedzający groby. Najpierw sprzątają je przed 1 listopada i zapełniają aż 700 pojemników, żeby groby były czyste na przyjęcie porcji zniczy, kwiatów etc. A potem z kolei w śmietnikach ląduje to, co zgodnie z tradycją trafia na groby. Śmietników wypełnionych po brzegi a nawet przepełnionych na cmentarzu jest pod dostatki.

Według oficjalnych danych ponad 700, a w okresie przed i po 1 listopada ląduje w nich 800 – 900 ton śmieci. To połowa rocznego śmieciowego utargu - powiedziała mi Monika Bąk z Zakładu Usług Komunalnych, który administruje nekropolią.

Posprzątać trzeba także i za tych, którzy handlowali zniczami i kwiatami - skarżyli mi się sprzątający cmentarz.

W przeszłości zdarzały się przypadki, że co bardziej „oszczędni” szczecinianie przynosili lub przywozili przy tej okazji na cmentarz śmieci w workach i tu wrzucali do pojemników. Dzięki monitoringowi to zjawisko udało się wyeliminować.