Chiny nadal bronią się przed powodzią. Wysoka woda oszczędziła 7-milionowe miasto Wuhan. Fala kulminacyjna na rzece Jangcy minęła stolicę prowincji Hubei, nie wyrządzając większych szkód. Chińskie media ostrzegają jednak, że nadal groźnie jest w rejonie jeziora Dongting, choć woda również i tam opada.

W stolicy prowincji Hunan, Changsha, zalanych zostało prawie 9 tys. domów, a 33 tys. osób straciło dach nad głową.

W Azji powódź pustoszy też północny Pakistan. Tylko w ubiegłym tygodniu, najczęściej w wyniku osunięć ziemi po ulewnych deszczach, zginęły tam 22 osoby.

Z powodzią walczą również mieszkańcy Ameryki Południowej. W południowym Chile woda zniszczyła domy 4 tys. osób. Najgorzej jest w rejonie miasta Concepcion. Jego burmistrz chciałaby ogłoszenia stanu klęski żywiołowej: Prezydent powinien podpisać odpowiednie rozporządzenie. Dzięki temu byłoby więcej funduszy i problem byłby rozwiązany dla terenów, które zwykle są zalewane Do akcji ratowania powodzian włączyło się chilijskie wojsko.

Foto: Archiwum RMF

13:05