Ponad sześćdziesiąt tysięcy osób zebrało się pod Berlinem w gigantycznym namiocie by dyskutować z władzami Brandenburgii na temat budowy nowego lotniska. Ma ono być największe w Europie.

Okoliczni mieszkańcy mają jednak ponad sto czterdzieści tysięcy różnych argumentów by niedopuścić do jego budowy, a urzędnicy muszą wszystkich wysłuchać. Lotnisko będzie największym węzłem komunikacyjnym w Europie, zatem można spodziewać się ogromnego hałasu na niebie. Tak przynajmniej twierdzą osoby mieszkające w okolicy. Inni mają mniej przekonywujące argumenty, na przykład, że ogromna liczba startów i lądowań to krok od katastrofy lotniczej. Czasem przekonanie kilku osób wydaje się niemożliwe, a co dopiero odbicie 140 tysięcy różnych argumentów. Szanse na oddanie w terminie do użytku portu lotniczego pod Berlinem wydają się więc mało realne. Według planów miałoby to nastąpić w 2007 roku. Podobny spór, także w gigantycznym namiocie, toczył się już kiedyś w Monachium. Porozumienie osiągnięto po... dwudziestu latach.

19:45