O dwieście milionów marek więcej otrzymają ofiary nazizmu. Będzie to możliwe dzięki odsetkom, jakie nagromadziły się od sumy zebranej przez rząd Niemiec oraz pieniądzom Kościoła Ewangelickiego, które przekazane zostały na konto fundacji "Pamięć - Odpowiedzialność - Przyszłość". Za kilka dni zajmie się ona wypłatami pierwszych odszkodowań.

Pieniędzy może być jeszcze więcej, a wszystko zależy od przemysłu, który na swoim koncie również zgromadził odsetki. Koncerny chcą wpłacić sto milionów marek czyli minimum, jakie zostało zapisane w ustawie odszkodowawczej. Ofiary pracy przymusowej i ich prawnicy twierdzą, że tych pieniędzy jest przynajmniej dwa razy więcej. W tej sprawie mają się jeszcze toczyć negocjacje z niemieckim przemysłem. Tymczasem w przyszłym tygodniu przedstawiciele fundacji "Pamięć - Odpowiedzialność - Przyszłość" przybywają do Polski, by zweryfikować pierwsze nazwiska osób, którym odszkodowania zostaną wypłacone pod koniec czerwca.

00:45