Francuscy kierowcy nadal blokują rafinerie i składy paliw. Nie tylko na stacjach benzynowych, ale nawet na lotniskach zaczyna już brakować paliwa.

Z tego powodu odwołano niektóre loty w Lyonie, Nicei i Nantes. Szansy na porozumienie na razie nie widać. Kierowcom nie odpowiada proponowana przez rząd obniżka ceny oleju napędowego; rząd twierdzi, że więcej ustępstw nie będzie. Tak więc negocjacje nie mają sensu.

Do protestujących kierowców ciężarówek dołączają rolnicy, taksówkarze i właściciele autokarów turystycznych. W Paryżu łańcuch spiętych w poprzek Sekwany barek wstrzymał żeglugę.

00:20