Jako bardzo delikatną i polityczną - określił prezydent Turcji
Sulejman Demirel decyzję w sprawie przyszłości Abdullaha Ocalana,
przywódcy Partii Pracujących Kurdystanu skazanego przez sąd na karę
śmierci. Władze w Ankarze muszą zdecydować, czy przychylić się do
decyzji sądu, czy też wysłuchać międzynarodowych apeli i oszczędzić
życie Ocalana. Turecki prezydent przyznaje, że to najcięższy problem z
jakim Turcja boryka się od lat. Nie chce jednak mówić jaką podejmie
decyzję. Argumentuje, że wszystko będzie zależeć od - jak to określa -
atmosfery i stanowiska parlamentu, który jako pierwszy zajmie się
sprawą Ocalana.