Maszynista pociągu podmiejskiego ponosi winę za wczorajszy wypadek kolejowy w Warszawie. To wstępne ustalenia specjalnej komisji powołanej do zbadania przyczyn zdarzenia. W wyniku wypadku do szpitali trafiło aż 38 osób.

Maszynista składu jadącego ze Skierniewic do Pilawy nie zachował ostrożności - jechał za szybko, prawdopodobnie zagapił się i uderzył w stojący na torach pociąg Intercity relacji Zakopane– Gdynia.

Z powodu porannego wypadku na kolei zapanował chaos. Pociągi przejeżdżające przez stolicę miały nawet kilkugodzinne opóźnienia. Część składów w ogóle odwołano. Normalny ruch przywrócono dopiero po późnym południem.