Sąd Apelacyjny w Warszawie skierował do ponownego rozpatrzenia sprawę Tomasza K., który siedem lat temu brał udział w głośnym zabójstwie egzekutora długu i jego ochroniarza. Dwóm mężczyznom odcięto głowy a ciała wrzucono do Wisły. Wydarzenia z marca 1994 roku posłużyły jako scenariusz do filmu "Dług" Krzysztofa Krauze.

Już trzeci raz sąd pierwszej instancji będzie się zajmował sprawą Tomasza K. Dwaj główni sprawcy zabójstwa czyli Artur Bryliński i Sławomir Sikora mają już prawomocne wyroki po 25 lat więzienia. W ich przypadku mówi się o ułaskawieniu przez prezydenta jednak w tej sprawie nie ma jeszcze decyzji. Tomasz K. został zwolniony z zarzutów współudziału w zabójstwie egzekutora Grzegorza G. Sąd podtrzymał natomiast zarzuty o zamordowaniu ochroniarza bandyty i stąd lżejszy wyrok od pozostałych. Tomasz K. odsiaduje w tej chwili 11 lat więzienia. Prokurator nie zgodził się jednak z decyzją sądu okręgowego twierdząc, że wyłączenia Tomasza K. z zamordowania głównego bandyty to decyzja pochopna. Tak apelował a sąd się przychylił. Co na to obrońca? "Jestem bardzo zmartwiona dlatego, że oskarżony miałby już możliwość skorzystania z warunkowego przedterminowego zwolnienia, ponieważ jest pozbawiony wolności już od siedmiu lat a dostał karę łączną 11 lat i 6 miesięcy" - powiedziała adwokat Małgorzata Tyszka-Hebda. Według prawa po odsiedzeniu połowy wyroku każdemu więźniowi przysługuje prawo do ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. O tym co oznacza decyzja Sądu Apelacyjnego posłuchaj w relacji warszawskiego reportera RMF FM Romana Osicy:

00:25