„Zakaz handlu” - takie tablice pojawiły się w centrum małopolskiego Olkusza, w miejscu gdzie przez całe lata funkcjonował miejski targ. Władze miasta wprowadziły ograniczenia, bo w planie zagospodarowania plac jest... parkingiem.

Sprzedawcy, którzy dziś w pierwszy targowy dzień nowego roku pojawili się na targu, prześcigają się w pomysłach jak ominąć zakaz. Wielu mieszkańców nie wyobraża sobie, że z centrum zniknie targ. On tu był od kiedy pamiętam, od mojego dzieciństwa - mówi jedna z mieszkanek.

Zwolennicy zakazu zapewniają, że w mieście są dwa inne place, więc amatorzy zakupów na świeżym powietrzu nie stracą. Olkusz odwiedził reporter RMF Witold Odrobina: