Wakacje za pasem i jak co roku wielu Polaków decyduje się wykorzystać ten czas na pracę za granicą. Jednak każdego lata setki osób stają się ofiarami nieuczciwych pośredników, obiecujących doskonałe warunki wakacyjnego dorabiania.

Każde wakacje przynoszą podobne kłopoty – brak mieszkania, problem z podpisaniem umowy, potem z wypłatą pensji. - Powiedzieli nam, że możemy nawet nasłać na nich policję, a i tak nam nie zapłacą - opowiadają dwie dziewczyny, które wyjechały do pracy na Cypr z programem studenckim. Gdy na miejscy chciały podpisać umowę, usłyszały, że „na Cyprze umów się nie podpisuje”.

Nieuczciwych pracodawców nie da się niestety całkowicie wyeliminować, ale można starać się przed nimi zabezpieczyć. Ministerstwo Gospodarki przygotowało poradnik dla wyjeżdżających. Wśród zawartych w nich rad jest chociażby zalecenie poszukiwania pracy wyłącznie u zarejestrowanych pośredników.

Warto także pamiętać, że polski pośrednik nie ma prawa pobierać opłat za załatwienie pracy, a jedynie za usługi na miejscu, jak transport czy zakwaterowanie. Tu jednak także trzeba być czujnym i nigdy nie płacić z góry za mieszkanie. Podejrzenia powinna wzbudzić w nas także sytuacja, gdy pośrednik kieruje nas do innego pośrednika. Ministerstwo radzi także, by unikać wyjazdów „w ciemno” i jechać, mając już załatwione zatrudnienie.

A już wkrótce nasi reporterzy na własnej skórze przekonają się, jak wygląda praca za granicą.