Czego w tej chwili najbardziej potrzebują poszkodowani przez
trzęsienie ziemii w Turcji? Ciężarówek. Cały świat wysyła tysiące ton
pomocy humanitarnej. Ale żywność, lekarstwa, namioty i koce zalegają na
lotnisku w Stambule. Nie ma bowiem jak przetransportować ich dalej, w
dotknięte kataklizmem regiony.
Tak strało się właśnie z ładunkiem kilku samolotów, które wylądowały
na największym tureckim lotnisku dzisiaj. Centrum kryzysowe przez
kilkanaście godzin bezkutrecznie apeklowało do Turków za pośrednictwem
wszystkich lokalnych stacji radiowych, aby wypożyczyli ciężarówki. Ale
wygląda na to, że wszystkie większe tureckie pojazdy albo zostały
zniszczone, albo wysłano je już w rejon kataklizmu.
Amerykanie skarżą się nawet, że na pokład trzech okrętów
szpitalnych, który zakotwiczył przed kilkoma dniami na Morzy Marmara,
nie trafiłł jeszcze żaden pacjent. Po prostu nie ma kto ich tam
przywieźć.