W małym miasteczku w południowo-zachodniej Francji zdemaskowana została nieuchwytna dotąd banda złodziei pelargonii. Bez przerwy kradła ona kwiaty zasadzone przed ratuszem. Mer się w końcu zdenerwował i ukrył między grządkami niewielką kamerę wideo. Złodziei schwytano i skazano na podlewanie publicznych kwietników.

Banda złodziei grasowała w spokojnym miasteczku od 3 lat. Jej członkowie byli nieuchwytni – za każdym razem gdy przed ratuszem posadzono kwiaty zawsze po kilku dniach ginęły. Nie pomagały policyjne patrole złodzieje czekali aż mundurowi odejdą trochę dalej i błyskawicznie kradli kwiaty. Złodziei złapano dopiero kiedy zdesperowany mer kupił niewielką kamerę wideo i ukrył ją między kwiatami. W czasie rewizji, w ogródkach członków bandy znaleziono imponujące ilości pelargonii i fiołków – oczywiście pochodzących z publicznego kwietnika.

20:15