Syberia i Daleki Wschód Rosji pozostają pod wpływem rekordowych - nawet jak na tę porę roku - mrozów. Od tygodni temperatura oscyluje tam wokół minus 50 stopni Celsjusza.

W regionie Primorie tysiące ludzi marzną w nieogrzewanych domach. Elektrociepłownie nie mają wystarczających zapasów paliwa, a nie remontowana od lat sieć grzewcza rozpada się ze starości. Zima daje się we znaki także zwierzętom. Na Syberii stada wygłodniałych wilków opuściły lasy i atakują osady ludzkie. Według agencji prasowej Ria-Nowosti w rejonie Krasnojarska trzeba było zorganizować patrole na skuterach śnieżnych, które mają bronić farmy hodowlane przed drapieżnikami. Z powodu mrozów zamarza jezioro Bajkał. Stanowi to zagrożenie dla około 10 tysięcy ptaków z gatunków wpisanych do tak zwanej Czerwonej Księgi - rejestru zwierząt zagrożonych wymarciem.

06:55