Długie kolejki ustawiały się przed amerykańskimi księgarniami, gdzie o północy rozpoczęto sprzedaż autobiografii Billa Clintona. Widocznie klientów nie zniechęcają opnie krytyków, wg których "Moje życie” jest nudnawą książką.

To jest jak Pottermania, która wystąpiła u dorosłych. Czegoś takiego nie widzieliśmy od czasu, kiedy była tu Joanne K. Rowling, autorka przygód Harry'ego Pottera - mówią pracownicy księgarni.

Choć krytycy wybrzydzają, że autobiografia jest nudnawa, amatorów biografii byłego prezydenta USA Clintona nie brakuje. Na razie wydrukowano półtora miliona egzemplarzy pamiętników, ale zamówienia przekroczyły już dwa miliony. Clinton otrzymał za książkę podobno 10 mln dol. zaliczki.

Promocja pamiętników eksprezydenta rozpoczęła się już w pierwszych dniach czerwca. Rozmach kampanii promocyjnej i rozgłos, jaki uzyskała książka, zaniepokoił podobno sztab wyborczy kandydata demokratów na prezydenta USA, senatora Johna Kerry'ego. Obawiają się oni, że ukazanie się pamiętników Clintona odwróci uwagę Amerykanów od wystąpień senatora w najważniejszym okresie kampanii wyborczej przed listopadowym pojedynkiem z George'em W. Bushem o Biały Dom.