Trwają rozmowy przedstawicieli protestujących pracowników huty Metali Nieżelaznych w Katowicach-Szopienicach z dyrekcją zakładu. Zdaniem obu stron konfliktu istnieje szansa na porozumienie, ale sprawa jest bardzo trudna. Gorąco także w Stoczni Szczecińskiej.

Zdaniem dyrekcji zakładu w Hucie Metali Nieżelaznych trzeba zlikwidować linie produkcji cynku, ponieważ przynosi ona straty. Tym samym konieczne jest zwolnienie ponad 500 osób. Załoga nie chce się na to zgodzić, dlatego od kilku dni protestuje. Hutnicy protestują w szczególny sposób: podczas gdy jedna zmiana prowadzi strajk, druga normalnie pracuje, nie chcąc przerywać produkcji. Jak na razie wyjścia z tej sytuacji nie widać.

Ponad tysiąc stoczniowców ponownie zgromadziło się przed budynkiem zarządu Stoczni Szczecińskiej. Do robotników wyszedł nowy prezes stoczni, który obiecał, że jeszcze dzisiaj zaległe pieniądze z listopada trafią na ich konta.

foto RMF

11:15