Maleją szanse na odnalezienie osób, które mogły przeżyć zawalenie się przedwczoraj budynku weselnego w Jerozolimie. Mimo, że akcja ratunkowa trwa, spod gruzów budynku wydobyto na razie ciała dwudziestu czterech osób. Spośród trzystu rannych ponad połowa wciąż jest w szpitalach. Stan szesnastu jest ciężki.

Wiadomo już, że powodem katastrofy była wadliwa konstrukcja budynku. Policja aresztowała już właścicieli sali bankietowej i przedsiębiorców budowlanych, którzy niedawno remontowali obiekt. Prawdopodobnie powołana zostanie specjalna komisja dochodzeniowa. Tymczasem tempo przeszukiwania ruin po zawalonym budynku spadło, gdyż resztki górnych pięter mogą w każdej chwili runąć na ratowników. Pod gruzami pozostało jeszcze co najmniej kilkanaście ciał ofiar katastrofy. Za zgodą rabinów, akcja ratunkowa prowadzona jest mimo Szabatu. W latach 90. W Izraelu zbudowano sporo budynków w oparciu o tę samą technologię, między innymi kilka centrów handlowych i budynek Banku Izraela w Jerozolimie.

09:35