Dziś oficjalnie powołany zostaje Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze. To pierwszy tego typu trybunał, mający uprawnienia do sądzenia wszystkich zbrodniarzy z całego świata. Pierwszym krokiem do utworzenia Międzynarodowego Trybunału był proces norymberski, kiedy to sądzono hitlerowskich zbrodniarzy.

Mamy nadzieję, że stały międzynarodowy sąd zapobiegnie zbrodniom w przyszłości, przez wyraźne pokazanie, że te zbrodnie nigdy nie będą tolerowane, że żaden z przywódców odpowiedzialny za te zbrodnie nie uniknie odpowiedzialności - wyjaśniał jeden z orędowników powstania Międzynarodowego Trybunału Karnego, profesor Benjamin Ferencz, prokurator z Norymbergi.

Dodaje on, że trybunał może odegrać ważną rolę w walce ze światowym terroryzmem: Terroryści bin Ladena i im podobni muszą być bardzo ostrożni, ponieważ każde państwo, w którym zostaną złapani, będzie mogło dostarczyć ich przed trybunał.

Pierwszym krokiem do utworzenia Międzynarodowego Trybunału był proces norymberski, kiedy to sądzono hitlerowskich zbrodniarzy. Ale atmosfera zimnej wojny uniemożliwiła powstanie ponadnarodowej instytucji, która mogłaby sądzić najgorsze zbrodnie. W latach 90. powstały specjalne trybunały dla ukarania zbrodniarzy wojennych z byłej Jugosławii i Rwandy.

Umowy o utworzeniu Międzynarodowego Trybunału Karnego, który rozpocznie działalność na wiosnę przyszłego roku, nie ratyfikowały Stany Zjednoczone, bo obawiały się, by ich obywatele nie byli bezpodstawnie sądzeni za granicą. Ratyfikacji nie przeprowadziły także Rosja i Chiny.

rys. RMF

17:20