Szwajcarskie linie lotnicze, którym grozi bankructwo, zawiesiły wszystkie loty, poczynając od godziny 12:30. Samoloty, które znajdują się już w powietrzu, będą kontynuować podróż do wyznaczonych celów - oświadczył rzecznik Swissairu w Zurichu.

Wcześniej poinformowano, że pogrążonej w kłopotach finansowych firmie odcięto dostawy paliwa lotniczego. Na lotnisku w Londynie z powodu długów Swissaira zatrzymano dwa należące do tej firmy samoloty typu Airbus. Nie ma wątpliwości, że kryzys szwajcarskiego przewoźnika dotknie inne europejskie towarzystwa lotnicze. Zagrożona jest belgijska Sabena - właścicielem połowy jej akcji jest właśnie Swissair. Już wczoraj ogłoszono, że Belgowie nie dostaną ponad 120 milionów dolarów dotacji od Szwajcarów. Wczoraj w Zurychu ogłoszono plan ratowania Swissairu. Przewiduje on znaczne ograniczenie działalności i zwolnienie części personelu. Na wieść o tym władze belgijskie, drugi główny udziałowiec Sabeny, ogłosiły, że zamierzają pozwać Swissair do sądu. Dziś wieczorem w Brukseli odbędzie się specjalne posiedzenie rady nadzorczej Sabeny w związku z całą sytuacją.

19:55