Amerykańscy policjanci przez wiele kilometrów ścigali samochód, prowadzony przez kobietę, która jednocześnie karmiła dziecko piersią, rozmawiała przez telefon i robiła notatki. Zdumienie policjantów przerodziło się w szok, kiedy okazało się, że Catherine Donkers... nie ma prawa jazdy.

Przed sądem w stanie Ohio, 29-letnia Donkers przyznała się do zarzucanych jej czynów. Zapytana, dlaczego nie zatrzymała się natychmiast na żądanie policji, powiedziała, że tak kiedyś poradził jej mąż, tłumacząc, że w odludnym miejscu mogłoby to być niebezpieczne.

Donkers zapewniała sąd, że chciała dojechać do bardziej zaludnionej okolicy i dopiero wtedy porozmawiać z policjantami.

Sąd nie dał się przekonać i uznał panią Donkers za winną. Kara nie została jeszcze ogłoszona. Prokurator domaga się 30 dni aresztu i 500 dol. grzywny.

13:40