W co się bawić, jeśli ma się naprawdę nieprzytomnie dużo pieniędzy? Nowy Jork ma nową ofertę. Jeden z najsłynniejszych hoteli na Manhattanie proponuje na przykład drinka za bagatela 10 tysięcy dolarów.

Martini za cenę małego samochodu znalazło się w tym tygodniu w ofercie jednego z najbardziej prestiżowych hoteli na Manhattanie. Otwarty 102 lata temu obiekt został ostatnio gruntowanie odnowiony i przyjmuje gości nie tylko spragnionych atmosfery luksusu, ale i tradycji wiążącej się z tym miejscem.

W latach 20. spotykali się tam często przy słynnym okrągłym stole pisarze związani z nowojorskimi teatrami i czasopismami. W 1950 roku w hotelu napisał swoje przemówienie z okazji otrzymania Nagrody Nobla sam William Faulkner.

Teraz hotel czeka na pierwszego gościa, który zamówi martini w kieliszku z brylantem na dnie. By nie doszło do pomyłki klient musi złożyć zlecenie 3 dni wcześniej, odwiedzić jubilera, by wybrać klejnot, wreszcie spotkać się osobiście z kelnerami, by potem drink nie trafił przez pomyłkę do innego stolika.