Upały i susza zagrażają nie tylko lasom czy rolniczym plonom, ale także zabytkom. W ogromnym niebezpieczeństwie znalazł się - największy w tej części Europy - zbiór ikon w Sanoku. Suche powietrze spowodowało, że deski, na których znajdują się malowidła, wysychają i powodują łuszczenie się farby.

Pracownicy sanockiego muzeum od kilku dni regularnie podlewają posadzki sali, w której znajduje się ekspozycja. Oprócz tego specjalne nawilżacze, podtrzymujące wilgotność powietrza, cały czas pracują pełną parą.

Jeżeli wilgotność nam zaczyna spadać poniżej 60 proc., to wtedy jesteśmy już – niestety – o krok od podjęcia decyzji o wyłączeniu tych sal - twierdzi dyrektor muzeum Wiesław Banach.

Mimo wysiłków sanockich muzealników do tej pory konserwatorzy zabytków musieli ratować kilkanaście ikon z XVII i XVIII wieku. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby na posadzkach utrzymywała się kilkunastocentymetrowa warstwa wody, ale trudno wyobrazić sobie zwiedzających, brodzących w niej po kostki...

21:15