Dyrektorzy wrocławskich szpitali podpisali pakt przeciwko lekarzom. Chcą ukrócić ich żądania finansowe. Umówili się więc na maksymalną stawkę - nie więcej, niż 50 zł za godzinę dyżuru. Umowa miała obowiązywać co najmniej przez rok, ale kiedy emocje opadły, niektórzy zaczęli się wyłamywać z dżentelmeńskiej umowy.

Janusz Wróbel - szef szpitala im.Falkiewicza zapowiedział, że nie dotrzyma ustaleń tego paktu. Oznacza to, że w jego szpitalu lekarze najprawdopodobniej zarobią więcej. Jeżeli tylko zabraknie lekarzy na oddziałach, dyrektorzy będą musieli przystać na ich żądania płacowe.

Takich głosów jest coraz więcej, przez co dyrektorska umowa, zanim jeszcze zaczęła obowiązywać, została złamana.