13-letnia Ukrainka, cierpiąca na chorobę systemu odpornościowego, oskarżyła prezydenta Leonida Kuczmę, że nie pomógł jej w odzyskaniu zamrożonych przez państwo pieniędzy, które chciała przeznaczyć na leczenie.

Mieszkająca we Lwowie Natalka Panczyszyn żąda od prezydenta Kuczmy tysiąca dolarów odszkodowania za poniesione straty moralne. Oświadczyła także, że zrzeka się obywatelstwa ukraińskiego i poprosi o azyl w Polsce, Niemczech lub w Kanadzie. Swoją decyzję tłumaczy: Nie chcę żyć w kraju, gdzie los dzieci nikogo nie obchodzi.

W kwietniu tego roku 13-latka wysłała list do prezydenta Kuczmy, prosząc o pomoc w odzyskaniu oszczędności, zdeponowanych przez jej rodzinę jeszcze w czasach ZSRR w kasie oszczędnościowej. Pieniądze chciała przeznaczyć na swe leczenie w Polsce.

W związku z hiperinflacją, jaka nastąpiła po rozpadzie ZSRR w 1991 r., rząd ukraiński zamroził depozyty zgromadzone w kasach oszczędnościowych i pierwszych wypłat zaczęto dokonywać dopiero w 1997 roku. Są one jednak bardzo małe - z zaoszczędzonych pieniędzy można odzyskać zaledwie równowartość 10 dolarów na osobę. Depozyt rodziny Natalii to prawie tysiąc dolarów.

21:45