Ekipy strażaków zdołały ugasić pożar argentyńskiego samolotu, który rozbił się w pobliżu lotniska w Buenos Aires. W katastrofie zginęło co najmniej 69 osób. Nadal nie wiadomo ilu ludzi było na pokładzie Boeinga.

26 pasażerów zdołało się uratować. Przeżył również pilot maszyny. Należący do prywatnych linii lotniczych LAPA Boeing 737 rozbił się podczas nocnego startu, uderzając w barierki i stając w płomieniach. Nieopodal znajduje się ruchliwa autostrada. Jak twierdzą świadkowie, kadłub samolotu staranował kilka samochodów.

Nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Wieża kontrolna lotniska podała, że pilot sygnalizował problemy z silnikiem.