Kilkanaście uczennic szkoły podstawowej w Brudzętach koło Elbląga
oskarża swojego nauczyciela techniki o molestowanie seksualne.
Pedagog kilka minut temu stanął przed sądem rejonowym w Elblągu.
W sprawie tej przesłuchanych będzie ponad 20 świadków. Historia
wyszła na jaw przed dwoma laty, gdy na policję zgłosiła się matka
jednej z uczennic. Córka poskarżyła się jej na 49 letniego nauczyciela,
który zmuszał ją, by dotykała go w miejsca intymne. Jan W. podobnie
miał się zachowywać wobec kilkunastu innych dziewcząt. Jedna twierdzi,
że utrzymywał z nią reguralne kontakty seksualne.