3,5 mln szylingów austriackich, czyli ponad 1 milion złotych trzy lata temu dwóch mieszkańców Łodzi usiłowało nielegalnie wywieźć z Polski – w poniedziałek Bielski Sąd Okręgowy orzekł ich przepadek.

To najwyższa dotychczas przemycana kwota, której przepadek orzekł bielski sąd – powiedziała Marek Mleczek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Dwaj mężczyźni - Piotr L. i Janusz H. - usiłowali wywieźć szylingi przez polsko-czeskie przejście graniczne w Cieszynie w listopadzie 1997 roku. Nie udało się, pieniądze znaleziono podczas dokładnej kontroli celnej. Janusz H. ukrył za paskiem spodni 1,5 miliona szylingów. Piotr L. w ten sam sposób usiłował przemycić 2 miliony szylingów. Po wykryciu pieniędzy Piotr L. przedłożył celnikom fałszywe zezwolenie na ich wywóz. W trakcie postępowania przeciwko łodzianom biegli psychiatrzy uznali, że w chwili popełniania przestępstwa byli niepoczytalni. W związku z tym postępowanie zostało umorzone przez cieszyńską Prokuraturę Rejonową. Prokurator Rejonowy wystąpił zarazem do cieszyńskiego Sądu Rejonowego o orzeczenie przepadku pieniędzy, jako środka zabezpieczającego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Od decyzji odwołali się obrońcy Piotra L. i Janusza H. Bielski Sąd Okręgowy nie uwzględnił jednak zażalenia i tym samym decyzja uprawomocniła się.

00:55