Trzy lata więzienia grozi żołnierzowi, który przypadkowo postrzelił mieszkankę Piotrkowa Trybunalskiego. Wojskowa Prokuratura postawiła sierżantowi zarzut nieostrożnego posługiwania się służbową bronią. Żołnierz przyznał, że przy rutynowym sprawdzaniu broni zapomniał wyjąć z pistoletu magazynek.

Żołnierz służył w wojsku od 11 lat. Feralnego dnia przejmował służbę w Piotrkowskiej Komendzie Uzupełnień. Sprawdzał służbową broń. Wyjął magazynek, przeciągnął zamek i nacisnął spust. Wówczas niespodziewanie broń skierowana w okno wystrzeliła. W środku był nabój. Wyleciał przez okno raniąc pod oknami WKU kobietę.

To tragiczny zbieg okoliczności, że znalazła się na linii strzału. Kula przeszyła jej szyję. Jej życiu nie zagraża jednak żadne niebezpieczeństwo.

Prokurator wojskowy zdecydował, że żołnierz pozostanie pod nadzorem przełożonych.

W związku z tym wypadkiem minister obrony narodowej zawiesił w obowiązkach służbowych komendanta i wicekomendanta Wojskowej Komendy Uzupełnień w Piotrkowie Trybunalskim do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności

zdarzenia.

foto Archiwum RMF

13:30