Trzęsienie ziemi w Chinach było tak silne, że urządzania rejestrujące wstrząsy w Obserwatorium Sejsmologicznym w podkrakowskim Ojcowie przekroczyły skalę. Według ostatnich danych ponad 8 530 osób poniosło śmierć, a wiele tysięcy odniosło obrażenia. Te dane dotyczą prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin.

Epicentrum wstrząsów o sile 7,8 stopnia w skali Richtera znajdowało się w prowincji Syczuan, w górzystym okręgu Wenchuan, prawie 100 km na południowy zachód od stolicy prowincji - Chengdu. Trzęsienie objęło także prowincje Gansu, Yunnan oraz metropolitalny okręg miasta Chongqing nad Jangcy. Najbardziej dotknięta jest prowincja Syczuan, gdzie mieszka 87 milionów osób. W jednym z okręgów w Syczuanie zawaliło się 80 procent budynków. Pod gruzami jednej ze szkół zginęło 50 uczniów, a 850 nadal jest zasypanych. Wstrząsy były odczuwalne nawet w Wietnamie i w stolicy Tajlandii Bangkoku, odległej od epicentrum o ponad 1500 km.