Policja ze Zgorzelca zatrzymała mężczyznę, który ukradł 40 litrów alkoholu metylowego, a następnie sprzedawał go po okazyjnej cenie na terenie Ruszowa.

Skutki raczenia się trefną wódką okazały się tragiczne - trzy osoby nie żyją, a dziewięć w ciężkim stanie przebywa w szpitalach. Zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec Ruszowa. Nigdy wcześniej nie był zatrzymany. Metanol ukradł z cysterny, która stała na bocznicy kolejowej i przelał go w półlitrowe butelki. Każdą z nich można było kupić za 5 złotych. Nic więc dziwnego, że znalazło się kilkunastu amatorów taniej wódki. Trzech z nich zmarło, 9 leczonych jest na oddziałach silnych zatruć. Jutro sąd najprawdopodobniej zdecyduje o aresztowaniu mężczyzny, który rozprowadzał trefny alkohol. Mężczyzna w areszcie będzie bezpieczniejszy niż we własnym domu. Policja obawia się bowiem, ze mieszkańcy Ruszowa wcześniej niż Temida wymierzą sprawiedliwość.

Posłuchaj relacji reporterki radia RMF FM Barbary Zielińskiej:

01:00