Prokuratura bada okoliczności tragedii, do której doszło w miejscowości Kęsza na Pomorzu. Dwóch chłopców - 8- i 14-latek - zostało tam przysypanych piaskiem. Dzieci znajdowały się na terenie nielegalnego wyrobiska w prywatnym lesie. Znalazła ich matka.

Chłopcy bez opieki bawili się w dzikim wykopalisku piasku. Nagle ziemia osunęła się i przysypała ich. Chłopców spod zwałów piasku, jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych, zdążyli wydobyć okoliczni mieszkańcy. Dla 8-letniego Andrzeja F. i 14-letniego Kamila K., było już jednak zapóźno, chłopcy nie żyli. Na razie policja nie udziela więcej informacji na ten temat.

Do podobnego wypadku doszło w ubiegłym tygodniu na żwirowisku pod Poznaniem. W okolicach Mosiny dwóch nastolatków, którzy kopali tunel na dzikiej plaży, zostało przysypanych piaskiem.

Foto Archiwum RMF

13:25