Francuska policja stosowała tortury wobec handlarza narkotyków - orzekł

Europejski Trybunał Praw Człowieka. Paryż musi wypłacić poszkodowanemu

osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Ahmed Selmuni - Holender arabskiego

pochodzenia - odsiadujący wyrok trzynastu lat więzienia - poskarżył się

do strassbourskiego Trybunału siedem lat temu. Twierdził, że w czasie

zatrzymania w Paryżu został dotkliwie pobity, choć nie stawiał oporu.

Policjanci połamali mu palce u nóg, walili pałkami w głowę a nawet

podobno zgwałcili. Później przetrzymywali go przez tydzień związanego

na klatce schodowej.

Trybunał uznał winę policjantów i stwierdził, że złamana została

Europejska Konwencja Praw Człowieka, zakazująca stosowania tortur.