Brytyjscy naukowcy będą mogli klonować ludzkie embriony. Po wielogodzinnej debacie Izba Lordów poparła rządowy projekt nowelizacji ustawy dopuszczającej tak zwane "terapeutyczne klonowanie". Wcześniej na nowelizację ustawy zgodziła się Izba Gmin.

To oznacza, że praktycznie już od przyszłego tygodnia w Wielkiej Brytanii dopuszczalne będzie wytwarzanie sklonowanych ludzkich embrionów we wczesnym etapie rozwoju po to, by wydobyć z nich macierzystą substancję komórkową z myślą o jej zaprogramowaniu na przykład na rozwój konkretnej tkanki. Debata w Izbie Lordów trwała wiele godzin i była bardzo burzliwa. Przeciwko rządowemu projektowi był między innymi Lord Alton, który obawia się, że zezwolenie na klonowanie w celach terapeutycznych jest pierwszym krokiem do sklonowania człowieka: "Choć te embriony powstają sztucznie, to nie ma wątpliwości, że są to embriony ludzkie, które przy odpowiednich warunkach mogłyby się stać istotą ludzką". Przeciwko ustawie protestowali także we wspólnie wydanym liście: duchowy zwierzchnik kościoła anglikańskiego, prymas kościoła katolickiego, główny rabin i przewodniczący wyższej szkoły dla duchownych muzułmańskich.

Natomiast zwolennik "terapeutycznego klonowania" minister zdrowia Lord Hunt argumentował, że są to obawy nieuzasadnione, gdyż brytyjskie prawo bardzo rygorystycznie podchodzi do kwestii klonowania człowieka. Podkreślał też, że pozwolenie na badania daje szanse walki z wieloma nieuleczalnymi chorobami: "Musimy też myśleć o milionach osób żyjących z nieuleczalnymi chorobami i o milionach, które mogą jeszcze na nie zachorować". Terapeutyczne klonowanie może być szansą między innymi dla osób cierpiących na chorobę Parkinsona czy Alzheimera.

10:35