"Muszę mojemu młodszemu bratu zastąpić rodziców" -to słowa 19-letniej Andżeliki z Bytomia. Jej mama mieszka i pracuje we Włoszech. Dzieci też tam były, ale postanowiły jednak wrócić. Andżelika uważa, że to zagraniczny wyjazd za pracą zniszczył jej rodzinę...
"Ten wyjazd zepsuł wszystko"
Piątek, 5 września 2008 (14:43)