Dalszy ciąg serii doniesień naukowych w sprawie szkodliwości telefonów komórkowych. W czerwcu Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że promieniowanie komórek może zwiększać ryzyko raka mózgu. Dziś, na łamach czasopisma "British Medical Journal", duńscy naukowcy publikują wyniki badań, które sugerują, że ryzyka nie ma.

Badacze Danish Cancer Society przeanalizowali dane zdrowotne z lat 1990-2000 blisko 360 tysięcy abonentów duńskich sieci komórkowych. W tym czasie u niespełna 11 tysięcy z nich zdiagnozowano nowotwory centralnego układu nerwowego. Dane te porównano z osobami, które nie używały w tym czasie telefonów komórkowych. Okazało się, że u osób używających komórek najdłużej, co najmniej 13 lat, ryzyko zachorowania na raka mózgu było identyczne, jak w przypadku tych, którzy nie mieli z telefonią komórkową do czynienia.

Duńscy badacze podkreślają, że nie ma jeszcze danych pozwalających ocenić ryzyko używania komórki przez więcej niż 15 lat. Sugerują, by w sytuacjach, gdy to możliwe, na wszelki wypadek, zamiast rozmowy wysyłać SMS-y. Godne polecenia jest też używanie urządzeń głośnomówiących, które nawet dziesięciokrotnie zmniejszają przyjmowaną przez użytkownika dawkę promieniowania.