Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk potwierdził na konferencji prasowej wcześniejsze informacje dziennikarzy RMF FM - będzie skrócony czas podania drugiej dawki szczepionki przeciw Covid-19. Dodatkowo Dworczyk poinformował, że ozdrowieńcy będą mogli zapisywać się na szczepienie już po 30 dniach od pozytywnego wyniku testy - a nie tak jak dotychczas po 90 dniach.

Michał Dworczyk poinformował, że okres podania drugiej dawki szczepionek firm Moderna, Pfizer i AstraZenaca zostanie skrócony do 35 dni. Nowe przepisy wejdą w życie 17 maja i będą dotyczyć osób, które zapiszą się na szczepienia po 17 maja. 

Do tej pory okres podania drugiej dawki szczepionki dla preparatów Moderny i Pfizer wynosił 42 dni, a dla AstraZeneki - 82 dni. 

Ponadto od 17 maja zostanie skrócony okres, w którym ozdrowieńcy mogą zapisać się na szczepienie. Dotychczas było to 90 dni - teraz będzie to 30 dni. 

Także od 17 maja uruchomione zostaną pilotażowe szczepienia w zakładach pracy, regularne rozpoczną się od 1 czerwca.

W tym pierwszym tygodniu przeznaczymy na te szczepienia nieco ponad 100 tys. dawek tygodniowo. Od pierwszego czerwca, będziemy przeznaczali ok. 300 tys. dawek szczepionki tygodniowo na szczepienia w zakładach pracy - powiedział Dworczyk.

Chęć udziału w programie zgłosiło ponad 740 zakładów pracy.

4,5 mln wolnych terminów na maj i czerwiec

Dworczyk poinformował, że w maju i czerwcu jest ponad 4,5 mln wolnych terminów na szczepienie. W tym tygodniu do punktów szczepień zostanie dostarczone nieco ponad 2 mln dawek preparatów. 

Cały czas mamy do czynienia z taką sytuacją, że w dużych miastach punktów szczepień i terminów jest stosunkowo dużo, natomiast w mniejszych miejscowościach, gdzie jest niewiele punktów, te terminy są dłuższe. To są bardzo indywidualne sytuacje, a punktów, w których można wykonywać szczepienia jest 7 tys. - przyznał szef kancelarii premiera. Jak dodał, mobilne punkty szczepień cały czas działają na terenie całej Polski. W każdym województwie punkty te są przemieszczane do powiatów, w których najdłużej trzeba czekać na szczepienie.

Szef Narodowego Programu Szczepień zapewnił też, że to, iż Unia Europejska nie złożyła nowego zamówienia na szczepionkę od AstraZeneca, nie wpłynie na harmonogram szczepień w Polsce. Podkreślił, że zawarte wcześniej umowy są realizowane.