Kilkuset zachodniopomorskich kolejarzy pikietowało przed Urzędem Wojewódzkim i Marszałkowskim w Szczecinie. Kolejarze domagali się odwołania decyzji o likwidacji ponad 50 pociągów regionalnych. Pociągi mają zniknąć z rozkładów 20 grudnia.

Protestujący podkreślają, że Zachodniopomorskie jest województwem, w którym zniknie najwięcej połączeń. W swych petycjach domagają się m.in. przyjazdu do Szczecina ministrów finansów i infrastruktury.

To jest tragedia dla małych miasteczek, wiosek, no i dla kolejarzy - mówi jeden z pikietujących. Wprowadzenie korekty będzie możliwe najszybciej 7 lutego. Niestety nie będziemy czekać do 7 lutego, tylko natychmiast po dacie 20 grudnia, jeżeli ministrowie nie przyjadą do Szczecina, rozpoczynamy akcję o znacznie szerszej skali – bardziej drastyczną. Włącznie ze strajkiem generalnym na kolei.