Pastor jednej z parafii w Wielkiej Brytanii zaskoczył swych wiernych, wygłaszając podczas kazania kontrowersyjne poglądy na temat Mikołaja. Na czym polegał błąd pastora? Otóż wielebny Lee Rainfield oznajmił wszem i wobec z ambony, że święty Mikołaj nie żyje.

Potem wdał się w długą dywagację na temat altruistycznej działalności brodatego dziadka, z której to wynikało, że z naukowego punktu widzenia nie da się w tym samym czasie rozwieźć prezentów po całym świecie. Również bzdurą – zdaniem pastora – jest historia o reniferach, jak i to, że sanie Mikołaja lądują na dachach, a on sam wkrada się do ciepłych domów przez kominy.

Święty Mikołaj na wyspach roznosi prezenty dopiero w okolicach Bożego Narodzenia. Niestety, z powodu kontrowersyjnego kazania, dzieci z parafii pastora Rainfielda, przestały wierzyć w piękną tradycję, a ich rodzice w rozsądek duchownego.

Sam diabeł musiał mi podpowiedzieć te słowa - wyznał już po zakończeniu mszy, zawstydzony pastor. W tym roku ojciec Rainfield nie powinien liczyć na zbyt wiele prezentów od wiernych.

06:00