Przyczyną śmierci 7-letniej Patrycji, której ciało po kilkunastogodzinnych poszukiwaniach wyłowiono wczoraj z rzeki w okolicach Świerzawy, było utonięcie. Tak wykazała sekcja zwłok. Policjanci wstępnie wykluczyli zabójstwo.

Zarówno oględziny na miejscu tragedii, jak i opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej wydana po przeprowadzeniu sekcji zwłok wstępnie wykluczają udział innych osób w śmierci dziecka - uważa zastępca prokuratora rejonowego w Jeleniej Górze Michał Ostrowski.

Policja badała także inne wątki. Przesłuchano m.in. 14-letniego chłopca, którego widziano w towarzystwie dziewczynki.

Ciało Patrycji wyłowiono wczoraj rano z potoku, ok. 4 kilometry od domu dziecka.

7-letnia mieszkanka Świerzawy w niedzielę po południu wyszła z domu do dziadków. Wieczorem jej zaginięcie zgłosiła matka. Wtedy rozpoczęto poszukiwania dziecka. Po 12 godzinach w jednym z potoków znaleziono zwłoki dziewczynki.

foto Archiwum RMF

14:50