Policjantom udało się rozbić gang, zajmujący się kradzieżami tirów w Wielkopolsce. Policja ocenia, że łupem gangsterów padło prawie 200 ciężarówek o wartości 45 milionów złotych.

Szefem grupy był rolnik a współudziałowcami dwaj mieszkańcy Poznania, którzy są właścicielami jednej z większych restauracji w mieście. W nielegalnym procederze pomagał im komornik ze Słupcy. Legalizował on skradzione ciężarówki. Samochody z fałszywymi dokumentami i przebitymi numerami trafiały na giełdy, komisy. Ogłoszenia o sprzedaży pojawiały się między innymi w Telegazecie. Razem z tirami przepadł towar. Papierosami, alkoholem i sprzętem AGD zajmowali się paserzy. W czwartek policja aresztowała dwóch kolejnych członków tej grupy. O ich losie zadecyduje prokurator.

00:25